Ajm

czwartek, 11 lipca 2013

Aktualności :) my home


Kłaniam się mym uroczym czytelniczkom i czytelnikom  :)
Mam dla Was kilka nowych foto z metamorfoz w moim domu . 
Liczę że dotychczasowe przemalowywanki i ustawianki zyskają Waszą przychylność ...
Jak na razie jestem usatysfakcjonowana , robi się coraz jaśniej, przejrzyściej , i optycznie czyściej 
:D hahahaha - tylko optycznie póki co .... 
bo jak to przy wszelkich zmianach i remontach w kątach kurzu i śmieciuchów pełno. 
Ale uporam się i z tym kiedy przyjdzie czas , 
w tej chwili to Syzyfowa praca, więc za bardzo się nie przejmuję .
Cieszę oko efektami :) 


Wymieniłam zasłony na naturalne , dość ciężkie - bawełniane i białe oczywiście .
Odnowiłam karnisz i klamry , taki "white schabby chic" .



Pra - stara latarenka tymczasowo stanęła na konsolce,
 w towarzystwie błękitnej emaliowanej paterki z łakociami.

 (  foto słabe bo ciężko z odpowiednim ustawieniem światła )



W narożnej biblioteczce , komodzie i w wiszącej półce , pojawiły się białe kosze,
 i lniane segregatory z marynarskim sznurem .


Świece w różnych odcieniach blue tworzą nastrój i dodają świeżości , 
Moim ulubionym nowym elementem  dekoracji jest stara - nowa biała latarenka , 
dosłownie wszędzie gdzie jej nie postawić prezentuje się uroczo . 
No i malowany w niebieskie kwiaty fajansowy dzban po mamie :) 



Napiszcie co sądzicie , KONIECZNIE ...


 P.S. Wiem że jakość foto pozostawia dziś wiele do życzenia , przepraszam :) eksperymentuję z ustawieniami aparatu. 



8 komentarzy:

  1. Pięknie !!!!!!! cieplutko i przyjemnie, bardzo fajne klamry :)

    Pozdrawiam
    Dorota

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytelniczkom; póki co; w kątach; na litość boską ... Wybacz, ale w naszym ojczystym języku funkcjonuje ortografia.
    Ale wystrój mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybaczam oczywiście :) i Dziękuję :) Przepraszam jeśli uraziłam Twoją literacką estetykę .
      Niestety w naszej Ojczyźnie funkcjonują również dyslektycy i dysgraficy . Jestem przedstawicielem tego gatunku .
      Co do litości Bożej - To witać taka była Jego wola , kiedy mnie stworzył :)
      Dał mi bardzo wiele. Cóż dziś słownik nie zadziałał ...
      Zastanawiałam się nawet przed założeniem tego bloga czy osoba z taką dysfunkcja jak ja powinna go prowadzić ....
      Ale skoro mamy obecnie czasy wszechobecnej tolerancji , uznałam że nawet będąc piśmiennym ' odmieńcem " mogę .
      Mam nadzieję że nie odwiedzają mnie literaccy rasiści :) Pozdrawiam

      Usuń
    2. Spoko :) Twój blog był po prostu którymś z kolei, gdzie trafiałam na takie "kwiatki" i nie wytrzymałam. Ja po prostu jestem na ortografię wyczulona i tyle :) Chętnie zaglądam na Twój blog i bynajmniej nie chciałam Cie urazić - ja po prostu baaaaaaaardzo widzę błędy i mnie one rażą :) I absolutnie nie zamierzam przestać zaglądać :) Pozdrawiam

      Usuń
    3. Cieszę się i zapraszam :) I jeśli zdarzy mi się , jakaś kolejna wpadka ( a pewnie się zdarzy :/ )
      Daj znać :) Pozdrawiam

      Usuń
  3. Piękny wystrój, wszystko tworzy taki subtelny klimat! Bardzo przypadło nam do gustu!
    Pozdrawiamy
    Magda i Agnieszka:*

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystko pięknie i radośnie.Ja pewnie nie czułabym się w takiej sterylności,
    ale bardzo mi się podoba odwiedzając :-)
    Pozdrowionka letnie

    OdpowiedzUsuń
  5. śliczny wystrój, taki estetyczny, zimny albo chłodny i niesamowicie przyjemny :) pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń