Ajm

sobota, 17 sierpnia 2013

Zmiany ..... shabby chic w wielkim skrócie - my new home :)




Żeby totalnie Was nie zaniedbać , 
wpadam na małą chwilkę pokazać co udało mi się zmienić w domu .
Dziś tylko kilka fotek . 
Kominek w bieli , 
parapet w kuchni z widokiem na część domowej pracowni ,
domeczek klucznik ( pierwszy raz zdecydowałam się na decoupage na płótnie malarskim 
i jestem naprawdę zadowolona z efektu :) 
- zmiany w przedpokoju 
nowe miejsce pracy mmmm....  - które uwielbiam , genialny miętowy stolik ( naturalny shabby chic :) 
... to teraz zdecydowanie mój ulubiony mebel :) 

Jak tylko znajdę dłuższą chwilkę pokażę resztę .... oczywiście napiszę o wszystkich rozterkach i radościach związanych z tymi zmianami .
A tymczasem piszcie czy Wam się podoba ? ....
Pozdrawiam słonecznie :) 






piątek, 9 sierpnia 2013

Pracownia Ajm: łóżko - leżak z palet .... zbudowałam :)

Pracownia Ajm: łóżko - leżak z palet .... zbudowałam :)

łóżko, leżak z palet .... zbudowałam :)


Dziś króciutko .
Moc uścisków na początek i news z ostatniej chwili .
Zbudowałam sobie łóżko z palet - a dlaczego nie .... 
Długo się zbierałam , żeby użyć palet do jakiejś sensownej budowli - 
w domu mam mebli wystarczającą ilość - czasem nawet myślę , że zbyt wystarczającą :D .... 
Zmotywowały mnie trochę nowe sąsiadki ( urządziły paletowy wypoczynek tarasowy ) 
- i trochę fakt że brakowało mi wygodnego legowiska w ogrodzie . 
I oto jest:



- 2szt palet i 0,5 na zagłówek - oczywiście z regulacja :) 
- puszka farby ( akurat zielona , była zbędna i pod ręką )
- 4 zawiasy 
- parę drewno-wkrętów 
- i 2 godz. czasu 



Leżanka idealna ( dla mnie ) mega wygodna .
Podoba się  ? ? ? 







poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Co w trawie piszczy .... Niesamowity TOP Model


Co za historia :) 
Ach .... nie mogę się nadziwić ......
Przy basenie w ogródku rozłożyłam dziurawy materac ,
 miał służyć jako " wymywaczka - wycieraczka "
A tym czasem pewien ptaszek , zdecydował się zaadaptować maleńką kałużę jako prywatny wodopój ... - i kąpielisko zarazem .
Odważny gagatek , wcale - a wcale nie bał się obiektywu ...
wręcz był zaintrygowany  :D hahahaha 
Ugasiwszy pragnienie , pofrunął na płot i zaczął pozować .... śmiechu było co niemiara ....
Potem zgrabnie zeskoczył , aby zażyć kąpieli - zupełnie nie zważając na mnie plumkał się i pluskał :) 
A zresztą sami zobaczcie ......














Pauzzzzaaaaa :)


Zrobiłam sobie chwilkę ( 2 tygodnie ) przerwy - pauzzzy :) 
- od pracy 
- od telefonu 
- od netu 
- od zmian w domu 
- od wszelkich obowiązków 
- ba.... nawet od rodziny 

Polecam każdemu , taki czas dla siebie , dla własnego rozwoju , umocnienia ....
Na pewno zaowocuje .... Nabrałam wiele dystansu , do siebie i wszystkiego wokół ..... 
Zatrzymałam się , by dokładnie przyjżeć się temu co mnie otacza i nie myślę tu tylko o przedmiotach - ale także o relacjach . Czasu starczyło też na to by dokładnie popatrzyć na siebie - tą ... w lustrze o poranku .... ale też tą wewnątrz , której nie oddaje wizerunek , ani żadna poza ....... 
Tą Ajm która myśli , czuje , widzi - choć czasem nie dostrzega ....
Podsumowując - sprawdziłam czy oddycham ... Tak 
A potem czy żyje .... Zdumiewające , że człowiek potrafi oddychać , jeść , spać , pracować , a nawet tworzyć to ... i owo - ale to wcale nie musi oznaczać że żyje .... 
Czasem to tylko podtrzymywanie funkcji życiowych ... Czasem to niestety nic więcej ....

Ja już wiem na 100% - żyje :) i oddycham pełną piersią .

Przepraszam że tak Was zaniedbałam - biję się w pierś ... i nadrabiam zaległości :) 

Dziś przedstawiam antyczną toaletkę po Babci .... zastanawiam się nad jej losem .... 
Piękna jest - to fakt ,  i chyba nie trzeba jej zmieniać .... Jak sądzicie ?