Dożynki 2013 - zakończenie sezonu :)

Pracownia Ajm na Dożynkach 2013 w Grodzisku Maz.

Za namową absolwentki warsztatów decou . Sylwi 

- postanowiliśmy pokazać rękodzieło Pracowni Ajm na powiatowych dożynkach w Grodzisku Maz .

 Była to bardzo przyjemna niedziela :) 

Osobiście byłam pełna podziwu dla prezentowanego tam hand-made , 

doskonale urządzone stoiska , prace wykonane z zadziwiającą perfekcją , wprost idealnie . 

Od wielu wystawców można było czerpać inspiracje , ale też wiedzę . 

Wszyscy chętnie dzielili się swoimi doświadczeniami . 

Było naprawdę miło :) 

Pracownia Ajm poszerzyła skład osobowy na tę okoliczność :) 

Z przyjemnością przedstawiam Wam na poniższych fotkach Sylwię i Emilkę , 

które współpracują ze mną przy realizacji większych projektów . 

Aktualnie przygotowujemy kolekcję dekoracji na Boże Narodzenie i Święta Wielkiej Nocy . 

Ale na opowieści o tym przyjdzie jeszcze czas .

A oto co zarejestrował  obiektyw ajm :)

Więcej foto na FB :) 

Nadrabiam zaległości :) Angel na logo :) Targowisko Warszawa :)

Witam po dłuższej przerwie ;) 

Wiem że ostatnio nieco zaniedbałam "Blokowisko"

 i teraz muszę choć odrobine po nadrabiać zaległości .

Czas wakcji był dla mnie czasem wielu zmian , ale też wytężonej pracy .

 Dużo się działo w moim życiu prywatnym ,

 metamorfozy w domu pochłonęły mnie bez reszty 

- w związku z czym postanowiłam zrobić sobie blogowy urlop, 

odpocząć od pracowni , zweryfikować pomysły i natchnienia .

I dziś mogę do Was wrócić zregenerowana wewnętrznie

 - choć ciało chciałoby jeszcze odpocząć i ogłosiło strajk ,

w postaci przesileni-owego przeziębienia .

Zatem kichająca - kaszląca -zakatarzona i chrypiąca .... 

Jestem z powrotem z Wami :)

Streszczę więc ostatnich kilka chwil i podsumuję porozpoczynane wcześniej wątki .

Co do podsumowania -   metamorfozy domowe uważam za udane.

I tym czasem zakończone - muszę wsiąść się do pracy - 

- a dom mogłabym przemieniać bez końca .

Zatem krzyczę głośno STOP. 

- na ten moment - wystarczy !!!

Oceniajcie , kilka fotek pojawiło się we wcześniejszym poście 

- i jeszcze mały fragment uzupełniający na powyżej załączonym obrazku :) 

*****

Na facebbokowym fanpage pojawiły się 4 Anielskie grafiki ,

i poprosiłam o głosowanie na najjjj najjjj najjjj- 

pod każdym względem ...

- wyrysowałam je by na stałe , jednego z Serafinów ,

wprowadzić do logo pracowni .

Jak już pewnie zauważyliście pierwszy często znaczy 

najlepszy ;) 

Ale jeśli macie inne zdanie - możecie je jeszce tutaj wyrazić .

Matryce jeszcze nie są przygotowane - 

więc istnieje jeszcze opcja zmiany 

- Jeśli uda Wam się mnie przekonać :D 

*****

No i jeszcze NEWS z ostatniej chwili :)

W minioną niedzielę Pracownia Ajm & Pracownia pod Aniołami 

- odwiedziły plażę po Poniatowskim .

Odbywała się tam impreza pod hasłem :

Targowisko Warszawa ...

Było miło :) 

a oto mini  galeryjka z nad Wisły :) 

( więcej foto znajdziecie na facebooku ) 

Zmiany ..... shabby chic w wielkim skrócie - my new home :)

Żeby totalnie Was nie zaniedbać , 

wpadam na małą chwilkę pokazać co udało mi się zmienić w domu .

Dziś tylko kilka fotek . 

Kominek w bieli , 

parapet w kuchni z widokiem na część domowej pracowni ,

domeczek klucznik ( pierwszy raz zdecydowałam się na decoupage na płótnie malarskim 

i jestem naprawdę zadowolona z efektu :) 

- zmiany w przedpokoju 

nowe miejsce pracy mmmm....  - które uwielbiam , genialny miętowy stolik ( naturalny shabby chic :) 

... to teraz zdecydowanie mój ulubiony mebel :) 

Jak tylko znajdę dłuższą chwilkę pokażę resztę .... oczywiście napiszę o wszystkich rozterkach i radościach związanych z tymi zmianami .

A tymczasem piszcie czy Wam się podoba ? ....

Pozdrawiam słonecznie :) 

Pracownia Ajm: łóżko - leżak z palet .... zbudowałam :)

Pracownia Ajm: łóżko - leżak z palet .... zbudowałam :)

łóżko, leżak z palet .... zbudowałam :)

Dziś króciutko .

Moc uścisków na początek i news z ostatniej chwili .

Zbudowałam sobie łóżko z palet - a dlaczego nie .... 

Długo się zbierałam , żeby użyć palet do jakiejś sensownej budowli - 

w domu mam mebli wystarczającą ilość - czasem nawet myślę , że zbyt wystarczającą :D .... 

Zmotywowały mnie trochę nowe sąsiadki ( urządziły paletowy wypoczynek tarasowy ) 

- i trochę fakt że brakowało mi wygodnego legowiska w ogrodzie . 

I oto jest:

- 2szt palet i 0,5 na zagłówek - oczywiście z regulacja :) 

- puszka farby ( akurat zielona , była zbędna i pod ręką )

- 4 zawiasy 

- parę drewno-wkrętów 

- i 2 godz. czasu 

Leżanka idealna ( dla mnie ) mega wygodna .

Podoba się  ? ? ? 

Co w trawie piszczy .... Niesamowity TOP Model

Co za historia :) 

Ach .... nie mogę się nadziwić ......

Przy basenie w ogródku rozłożyłam dziurawy materac ,

 miał służyć jako " wymywaczka - wycieraczka "

A tym czasem pewien ptaszek , zdecydował się zaadaptować maleńką kałużę jako prywatny wodopój ... - i kąpielisko zarazem .

Odważny gagatek , wcale - a wcale nie bał się obiektywu ...

wręcz był zaintrygowany  :D hahahaha 

Ugasiwszy pragnienie , pofrunął na płot i zaczął pozować .... śmiechu było co niemiara ....

Potem zgrabnie zeskoczył , aby zażyć kąpieli - zupełnie nie zważając na mnie plumkał się i pluskał :) 

A zresztą sami zobaczcie ......

Pauzzzzaaaaa :)

Zrobiłam sobie chwilkę ( 2 tygodnie ) przerwy - pauzzzy :) 

- od pracy 

- od telefonu 

- od netu 

- od zmian w domu 

- od wszelkich obowiązków 

- ba.... nawet od rodziny 

Polecam każdemu , taki czas dla siebie , dla własnego rozwoju , umocnienia ....

Na pewno zaowocuje .... Nabrałam wiele dystansu , do siebie i wszystkiego wokół ..... 

Zatrzymałam się , by dokładnie przyjżeć się temu co mnie otacza i nie myślę tu tylko o przedmiotach - ale także o relacjach . Czasu starczyło też na to by dokładnie popatrzyć na siebie - tą ... w lustrze o poranku .... ale też tą wewnątrz , której nie oddaje wizerunek , ani żadna poza ....... 

Tą Ajm która myśli , czuje , widzi - choć czasem nie dostrzega ....

Podsumowując - sprawdziłam czy oddycham ... Tak 

A potem czy żyje .... Zdumiewające , że człowiek potrafi oddychać , jeść , spać , pracować , a nawet tworzyć to ... i owo - ale to wcale nie musi oznaczać że żyje .... 

Czasem to tylko podtrzymywanie funkcji życiowych ... Czasem to niestety nic więcej ....

Ja już wiem na 100% - żyje :) i oddycham pełną piersią .

Przepraszam że tak Was zaniedbałam - biję się w pierś ... i nadrabiam zaległości :) 

Dziś przedstawiam antyczną toaletkę po Babci .... zastanawiam się nad jej losem .... 

Piękna jest - to fakt ,  i chyba nie trzeba jej zmieniać .... Jak sądzicie ?